3.0

Będzie tylko trzeba wrócić po cieplejsze ubrania.
- Nie będę cię już teraz nigdzie ciągał... Znajdę cię jakaś koszulkę, na pidżamę się chyba nada.

Pokiwała głową.
- Yhm...

Umyłem się i czekałem na dziewczynę.
- Pomoc ci z plecami?

- Yhm...
Odwraca sie do niego plecami

Więc pomogłem jej się także umyć.

A ona myśli, że dziwnie się czuje

Po tym, jak oboje się umyliśmy, podałem dziewczynie puszysty ręcznik, by mogła się okryć.

I się opatula tym ręcznikiem, żeby nie było nic widać.

- Myjesz zęby czy dzień dziecka?

- Dzień dziecka

Wziąłem więc Victorię na ręce, przytulając ją do siebie. Zaniosłem ukochaną do sypialni, posadziłem na łóżku i zabrałem się za szukanie czegoś, w czym nie wyglądałaby jak w worku na ziemniaki. Inna sprawa, że kobiety bardzo uroczo wyglądają w za dużych, męskich ubraniach...

Siedziała na łóżku myśląc, że duże i wygodne. I że dziwne uczucie tak na łóżku dyrektora siedzieć.

Dziwniejsze od uprawiania seksu z dyrektorem?
W końcu znalazłem koszulkę, która nie byłaby Victorii aż tak bardzo za duża. Zwykły, czarny t-shirt z nadrukiem przedstawiającym Dartha Vadera.
- Może być?

Pokiwała głową myśląc, ze fajna ta koszulka.

- Poczekasz tutaj chwilę? Odniosę ręczniki i ogarnę dywan.

- Yhm... - pokiwała niepewnie głową. I myśli, że przez nią dywan ma ufajdany.

Sam zabrałem z łóżka luźne spodnie, które służyły mi za pidżamę. Zabrałem więc ręczniki, nie patrząc na przebierającą się dziewczynę, skoro chciała tego uniknąć. Odniosłem je do łazienki, by powiesić je na kaloryferze, a następnie z pomocą magii usunąłem plamę z dywanu. Krew i nasienie raczej trudno by było normalnie sprać. Później wróciłem do sypialni, teraz już w spodniach.

A dziewczę czeka grzecznie myśląc że dziwnie bez majtków się czuje

- Zmęczona? - spytałem, przysiadając na brzegu łóżka.

pokiwała głową.
- Tak... Mogę prosić jakieś majtki?

- Wiesz, raczej damskiej bielizny nie posiadam. Ale jeśli koniecznie chcesz, możesz dostać coś mojego.

- Domyśliłam się już wcześniej, że nic innego nie bedzie pan miał do zaoferowania.

Po krótkiej krzątaninie przy szafie dziewczyna dostała bokserki.
- Tyle dobrego, że panie mają szersze kości biodrowe. Nie będą ci aż tak za duże.

Odebrała je i założyła.

- Wyglądasz bardzo pociągająco - oceniłem z szerokim uśmiechem.
- I w pewien sposób uroczo.