Wziąłem dziewczynę pod ramię i zasłoniłem jej dłonią oczy. Tego, co w ciemnościach, nie powinna widzieć. Pojawiliśmy się, po o wiele dłuższej chwili przebywania w mroku i przeszywającym zimnie niźli przy zwyczajnej teleportacji, w jednym z zakamarków Paryża. O wiele bardziej śmierdzącego Paryża niźli w czasach nam współczesnych.
- Rok 1516, Leonardo da Vinci niedawno przybył do miasta.